Nie tylko w Polsce zdaje się egzamin maturalny. Coś na wzór naszego testu dojrzałości występuje też na obszarze Niemiec. Warto zatem dowiedzieć się nieco więcej informacji na ten temat.
Jak zatem wygląda matura u naszych zachodnich sąsiadów? Punkt pierwszy – nie chodzi o to, aby zdawać z wiedzy ogólnej, powszechnej, całego kompendium, ale przede wszystkim istotne jest przerabianie materiału w dwóch ostatnich klasach i na tym koncentrowana jest uwaga uczniów. Nie mają oni wówczas standardowych not, a stosowana jest względem nich punktacja, która prowadzi do łącznego wyniku maturalnego. Co ciekawe, w tym zakresie brane są pod uwagę praktycznie wszystkie przedmioty, z jakimi uczeń na tym etapie swej edukacji w ogóle ma do czynienia. W grę wchodzi nawet wychowanie fizyczne!
Gdy matura w kieszeni
Kiedy egzamin dojrzałości Niemcy zdadzą z powodzeniem, mogą przystąpić do dalszego edukowania, a odbywa się to w ramach studiów. I tak opiera się to na ustalaniu określonego materiału ze studentami przez kadrę wykładającą, ale nie ma większego stresu w postaci ćwiczeń, ciągłych kolokwiów czy egzaminów. Po prostu uczniowie przygotowują seminaria, uczestniczą w wykładach i robią referaty, które później mają zaprezentować. Wbrew pozorom jednakże pójście na studia z perspektywy Niemca to nie jest to samo, a na pewno nie aż tak prestiżowe, jak z perspektywy Polaka, który jest dumny, że posiądzie wkrótce wykształcenie wyższe. W Niemczech naprawdę duża grupa młodych ludzi z maturą w kieszeni decyduje się na rozpoczęcie kształcenia ale na szczeblu zawodowym. Przecież to fach w ręku, konkretne zdolności, dane umiejętności, czyli pewna praca.