W odróżnieniu od szkół w naszym kraju, w Niemczech można śmiało mówić o swego rodzaju większym sformalizowaniu. W innych państwach na terenie kontynentu europejskiego proces nauczania nie jest aż taki jak właśnie u naszych zachodnich sąsiadów. Co zatem mamy na myśli? Spójrz we fragmenty poniżej.
Nie ma takiej możliwości, aby był swobodny przepływ informacji i opcja nawiązywania kontaktu na linii uczeń – nauczyciel, kiedy w grę wchodzi moment przebywania przez obydwoje poza murami szkolnymi. Co więcej, Niemcy przykładają ogromną wagę do tego, żeby zwiększać poziom dyscypliny w swych placówkach edukacyjnych. Wynika to w głównej mierze z tego, iż w wielu niemieckich miejscowościach minione lata przyniosły spadek poziomu posłuszeństwa wśród uczniów. Z czego to wynika? Zdaniem specjalistów ma to ścisły związek przede wszystkim z faktem, iż jest ogromna ilość dzieci wywodzących się z mniejszości etnicznych. Nie jest to zatem już typowa niemiecka mentalność. Jak wskazują aktualne dane statystyczne, takich placówek edukacyjnych może być wiele, a w niektórych procent uczniów z mniejszości etnicznych to niekiedy nawet ponad pięćdziesiąt procent.
Niemniej jednak, kryzysowa sytuacja dotycząca niemieckiej dyscypliny w szkołach wcale nie jest związana z faktem, iż uczy się u naszych zachodnich sąsiadów w jakimś stopniu gorzej. Wręcz odwrotnie, jeżeli chodzi o standardy kształcenia, to są one na poziomie naprawdę godnym pozazdroszczenia przez wiele krajów kontynentu europejskiego. Najbardziej cenieni są Niemcy zwłaszcza za podążanie za nowymi technologiami oraz umiejętne ich włączanie w system kształcenia i edukowania. Wiele dobrego jest możliwe poprzez posiadanie, a nawet tworzenie przez Niemców sprzętu komputerowego, który jest powszechniejszy w szkołach na różnych, nawet dość niskich poziomach edukowania niż przykładowo w Polsce. Co więcej, Niemcy mają też nieograniczony praktycznie dostęp do Internetu szerokopasmowego.